poniedziałek, 4 marca 2013

"Koniec Kościoła" kolejnym hasłem przewodnim

Mieliśmy już "koniec Świata", teraz w mediach czas na "koniec Kościoła". Wraz z abdykacją Benedykt XVI nie słabną opinie na temat domniemanego kryzysu Kościoła chrześcijańskiego. Po raz kolejny media wiodące wbiły "wyższy poziom" hipokryzji. Wyczerpały się już wzmianki o kryzysie gospodarczym, a koniec świata już "nastąpił". Pora więc na Kościół. Tym bardziej, że nie można sobie wyobrazić lepszego momentu do zaatakowania.

Nie potrafię już zliczyć, ilu idiotów przewija mi się przed oczami w mediach. Rzecz jasna za mediami wiodącymi podąża również większość społeczeństwa. Bardzo dziwne jest to, że tymi wzmiankami na temat upadku Kościoła zajmują się głównie ludzie którzy na co dzień mają Kościół po prostu w d...

Każda instytucja, jednostka może ulec kryzysowi. Zgadzam się w 100-tu procentach. Jednak mówiąc o kryzysie w Kościele dopowiedzmy coś konkretnego. Mianowicie kryzys Kościoła istniał od samego początku Chrześcijaństwa. Od początku dziejów chrześcijanie byli prześladowani, w szeregi katolików wchodzili nie właściwi ludzie itd. Tak było, jest i będzie.

Wzmianka o upadku w momencie abdykacji Benedykta XVI jest zagrywką czysto propagandową. Nie dajmy się zaszczuć tej propagandzie!